Srebro koloidalne - kosmetyczne cudo!

Ostatnio coraz częściej słyszymy o kosmetykach, które mają w składzie przeróżne nawet powiedziałabym: dziwne składniki aktywne. Jednym z nich jest dzisiejszy bohater wpisu: srebro koloidalne. Dawniej srebro było głównie wykorzystywane do produkcji biżuterii, sztućców ozdób itd. Jak to się stało, że znalazło zastosowanie w przemyśle kosmetycznym?

 
srebro koloidalne

Po pierwsze: Działa bakteriobójczo i przeciwzapalnie tworząc swego rodzaju parasol ochronny dla skóry, przed bakteriami i wirusami.
Po drugie: Świetnie nawilża, odbudowując tak ważną dla każdej cery barierę hydrolipidową, o której pisałam nie dawno. 
Po trzecie ma działanie ściągające i normalizujące cenione przez wszystkich, którzy cierpią na trądzik, błyszczenie i wszelkie następstwa nadmiaru sebum, o którym jeszcze Wam opowiem.
Ponadto dobrze radzi sobie z grzybicą, a także wpływa na szybszą regenerację skóry. 

Jego cenne właściwości docenią przede wszystkim osoby mające cerę trądzikową, mieszaną, tłustą, wrażliwą, naczyniową, a także suchą i normalną, a nawet i wrażliwą.

Na koniec wisienka na torcie: Srebro koloidalne nie powoduje alergii.

Warto wiedzieć

Wybierając kosmetyki ze srebrem koloidalnym trzeba wiedzieć,  Jaka zawartość jest dla nas zdrowa?
Pomoże nam w tym skrót  ppm (ang. parts per milion), czyli stężenia bardzo rozcieńczonych roztworów związków chemicznych. Na przykład 1 ppm to 1 cząsteczka danego składnika w 40 tysiącach cząsteczek wody. Teoretycznie im więcej ppm srebra w kosmetyku tym jego skuteczność będzie lepsza. Generalnie zaleca się maksymalne dawki 100 ppm na jeden kosmetyk. Zbyt duże dawki srebra dają mogą być szkodliwe dla naszego zdrowia, dlatego złota życiowa zasada. Stosujmy wszystko, ale z umiarem.

srebro kosmetyki

Zdjęcia: Canva